Opolskie morsy w przerębli
kwar 30.01.2016
Na opolskiej kamionce „Bolko” można spotkać ich w weekendy. Odkąd temperatura wzrosła wchodzenie do wody nie sprawia już takiego problemu. Dariusz Chwist nie ukrywa, że to pasja, która stała się częścią życia. - Wystarczy trochę chęci, czapka i rękawiczki - śmieje się Chwist.
Jarosław Jas przyjeżdża na te szczególne spotkania z Zabrza. Był już dwukrotnie i nie ukrywa, że wciągnęło go „morsowanie”. To sposób na zwiększenie odporności oraz spędzenie czasu z grupą ludzi, którzy nie boją się zimna.