Wiadomości z Opola i okolic

Niemcy na Opolszczyźnie

Przyjacielskie kontakty z niemieckimi gośćmi przynoszą wymierne rezultaty. Na Opolszczyźnie funkcjonują stacje socjalne, zainspirowane wizytą opolan w Niemczech.

Na Opolszczyźnie gościła 40-osobowa grupa Unii Seniorów CDU z regionu Ren-Hunsrueck z Nadrenii-Palatynatu. Spotkanie z marszałkiem Andrzejem Bułą i przewodniczącym Sejmiku Województwa Opolskiego Norbertem Krajczym było okazją do wymiany zdań na temat współpracy partnerskiej. - Nie da się zliczyć wszystkich przyjaźni, jakie nawiązano przez te wszystkie lata - mówił Andrzej Buła.

Zbiegło się to z 25. rocznicą stosunków współpracy polsko-niemieckiej, która od lat układa się wzorcowo. Szczególnie widać to na poziomie międzyregionalnym, obfitującym w kilkadziesiąt partnerstw pomiędzy polskimi i niemieckimi gminami. Norbert Krajczy wspominał początki kooperacji między samorządami, która sięga 2001 roku. Wtedy właśnie podpisał wspólne oświadczenie o partnerstwie z prezydentem Parlamentu Krajowego Nadrenii-Palatynatu Grimm. Kontakty nawiązały nie tylko stowarzyszenia, szefowie firm, ale również młodzież.

- Opolszczyzna, jak i cała Polska, staje przed dużym wyzwaniem, jakim jest problem depopulacji - mówił Norbert Krajczy. - Nasze społeczeństwo się starzeje, młodzież wyjeżdża za granicę. Zagrożenie widzieliśmy już piętnaście lat temu. Pojechaliśmy wówczas z wizytą do Nadrenii-Palatynatu, dzięki zaangażowaniu arcybiskupa Alfonsa Nossola. Do Polski przywieźliśmy ideę stacji socjalnych, która funkcjonują obecnie w każdej diecezji na Opolszczyźnie. To tylko jeden z przykładów tego jak dobrze jest wzajemnie korzystać z dobrych rozwiązań w ramach naszego partnerstwa.