Wiadomości z Opola i okolic

Najtwardszy strażak w Polsce. Prudniczanie na 28 miejscu

Ponad 130 zawodników z Polski i Europy stanęło w sobotę na starcie jedynych w Polsce profesjonalnych II międzynarodowych zawodów strażaków: "Toughest Firefighter Alive Poland". Tylko 7 minut i 18 sekund wystarczyło najlepszemu strażakowi na pokonanie aż 4 konkurencji.

Kilkadziesiąt jednostek Państwowej Straży Pożarnej z kraju delegowało swoich zawodników na tegoroczne zawody, z Europy gościliśmy kilka drużyn m.in.: z Niemiec, Słowacji i Węgier. Po oficjalnym rozpoczęciu zawodów przez Komendanta Miejskiego Straży, Prezydenta Miasta Torunia i innych Gości zawodnicy już o 9 rano stanęli na starcie. Każdy z nich miał do pokonania aż 4 konkurencje:

1) rozwinięcie i podłączenie dwóch linii wężowych do autopompy oraz zwijanie linii wężowych i złożenie ich do skrzynek;

2) 100 uderzeń 6-kilogramowym młotem, podniesienie i przenoszenie manekina na odcinku kilkudziesięciu metrów, bieg poprzez specjalny drewniany tunel z obciążeniem rąk, wejście na ścianę o wysokości aż 3 metrów;

3) wykonanie zadań z wykorzystaniem drabiny nasadkowej, wniesienie obciążenia na 9 m wieżę, wciągnięcie węży na wieżę za pomocą liny;

4) bieg z wężami oraz wejście na 40 m wieżę.

Te ciekawe i niecodzienne zawody, pokazują jak wiele umiejętności i wytrzymałości fizycznej posiadają nasi strażacy. Zawodnicy na tegorocznych zawodach wykazali się: precyzją, refleksem, doświadczeniem i dokładnością. W tym dniu toruńska starówka żyła tym wydarzeniem - powiedział Piotr Stański, Manager ds. Sprzedaży firmy Husqvarna. Jesteśmy dumni z tego, że wprowadziliśmy do Polski te międzynarodowe zawody i już po raz kolejny możemy być ich organizatorami, w tym roku wspólnie z firmą Husqvarna, która wsparła nasze przedsięwzięcie i nagrodziła zwycięzców profesjonalnym sprzętem. Tegorocznym zwycięzcą zawodów został strażak, który w najkrótszym czasie oraz zgodnie z zasadami wykonał wszystkie 4 konkurencje - podsumował Rafał Świechowicz, prekursor oraz organizator zawodów, przedstawiciel Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Bardzo ważnym elementem zawodów było nie przekroczenie limitu czasowego przez zawodnika. Każda z konkurencji musiała być wykonana w czasie nieprzekraczającym 5 minut. Najdłuższy czas, jaki mógł być osiągnięty to 20 minut, aż 125 zawodników nie przekroczyło tego czasu. Trzy z czterech konkurencji strażacy pokonywali z założonymi aparatami powietrznymi, które dodatkowo obciążały i utrudniały wykonanie zadań. W takcie zawodów drwale z Narodowej Kadry Husqvarna Team rzeźbili w drewnie herb miasta Torunia, który został przez Sponsora zawodów, firmę Husqvarna przekazany podczas uroczystego zakończenia zawodów Prezydentowi Miasta.

Na podium stanęli

W tym roku najlepszym zawodnikiem - podobnie jak rok temu ? okazał się: Marcin Ździebło z Krakowa. Konkurencje wykonał w czasie: 7 minut i 18 sekund. Drugie miejsce zajął Grzegorz Kuboń z Tarnowa (8 min. 1 sek.). Na podium stanął Tomasz Rogoziński z Gdyni zajmując trzecie miejsce. Najmłodszy tegoroczny zawodnik miał 20 lat a najstarszy 51. W tym roku ponad 30 drużyn wzięło udział w zawodach. W klasyfikacji drużynowej (suma najlepszych czasów 3 zawodników z danej drużyny) - najlepszy czas osiągnęła drużyna z Gdyni. Strażacy tylko w czasie: 25 min i 36 sek. wykonali wszystkie zadania. Na miejscu drugim uplasował się zespół z Łodzi, a na trzecim ze Szczecina. Oto jednostki z Polski i Europy - które delegowały swoich reprezentantów wraz z miejscem, które zajęli w klasyfikacji drużynowej w TFA2010:

- Gdynia 1, Łódź 2 i 5, Szczecin 3, Kraków 4, Tarnów 6, Jawor 7 i 27, Gorzów Wielkopolski 8, Niemcy 9, Katowice 10, Wołów 11, Gdańsk 12, Nowe Miasto Lubawskie 13, Węgry 14, Toruń 15, Wrocław 16, Szkoła Główna Służby Pożarniczej (SGSP) 17 i 31, Kościan 18, Bydgoszcz 19, Słowacja 20, Grudziądz 22, Lublin 23, Jędrzejów 24, Żory 25, Świdnica 26 oraz Prudnik 28.