Gazeta Panorama OPOLSKA Wydawnictwo OPOLMEDIA Kontakt
panorama opolska

Wiadomości z Opola i okolic

Wtorek, 23 kwietnia 2024
Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha


Spełnione marzenie Patryka


koma 15.12.2015

Patryk wyjechał do Loro Park na Teneryfie, żeby zobaczyć delfiny. Spełniło się jego pragnienie. Mali opolanie jeszcze czekają na chętnych, którzy urzeczywistnią ich marzenia.


Spełniło się marzenie Patryka, który wyjechał do Loro Parku na Teneryfie, żeby zobaczyć delfiny. 15-latek uwielbia zwierzęta i chętnie opiekuje się psami. Realizacją tego, co wydawało się niewyobrażalne, zajęła się fundacja „Mam marzenie”, która w tym roku spełniła życzenia 16 chorych dzieci z Opolszczyzny. Fundusze na wyjazd dla Patryka zostały zebrane podczas Wielkiego Charytatywnego Rajdu Rowerowego.

Patryk z Warszawy poleciał na Teneryfę, gdzie teraz panuje wieczne lato. Puerto de la Cruz stało się jego bazą wypadową. W pierwszy dzień na wyspie poznawał tajniki hotelu i najbliższej okolicy, a przede wszystkim odsypiał podróż. Jak magnes na Patryka działał hotelowy basen - chłopca ciężko było wyciągnąć z wody. Natomiast ocean budził respekt. Czarna wulkaniczna plaża i fale raczej nie zachęcały do pływania. Atrakcją była jednak wizyta w Siam Parku, królestwie zjeżdżalni i wodnych atrakcji. Największe wrażenie robiła ogromna, pionowa zjeżdżalnia, która kończyła się w basenie z rybami i rekinami. Patryka zauroczyła plaża ze sztuczną falą oraz wodne miasteczko.

Kolejny dzień był najważniejszym w całej wyprawie. Patryk przekroczył bramę Loro Parku i znalazł się w innym świecie pełnym kolorowych roślin i zwierząt. Mijając ogromne klatki z egzotycznymi papugami, wybieg goryli dotarł do mroźnej planety pingwinów. Na zewnątrz temperatura sięgała ok. 26 stopni, a on z bliska przyglądał się jak na stado z lodowej wyspy pada nawet śnieg. Świat pingwinów został odtworzony i zamknięty w specjalnym pawilonie, a opolanin „objechał” lodową wyspę poruszając się na specjalnej platformie za szybą.

Patryk patrzył oniemiały z zachwytu na pokazy delfinów. Spotkałsię też z ogromnymi orkami, które z wielką radością ochlapywały widzów. Podpływały blisko krawędzi basenu, wystawiały płetwę ogonową i wystarczyło, że parę razy nią machnęły, a w stronę publiczności spadał znienacka deszcz. Lwy morskie specjalizowały się w licznych sztuczkach, np. z piłkami, obręczami i odgrywały zabawne scenki, wcielając się w różne role - któż by pomyślał, że mają takie zdolności aktorskie. Jak się okazało, nie tylko lwy były wspaniałymi komikami, także papugi odsłoniły swoje sceniczne oblicze podczas specjalnego pokazu. Oczywiście dały też próbkę swoich umiejętności wokalnych, naśladując różne odgłosy i mowę ludzką.

Zachwycał również podwodny świat płaszczek czy rekinów. Nad głowa Patryka przepływały egzotyczne ryby, od których dzieliła jedynie szyba.