Rakotwórczy benzen w Kędzierzynie-Koźlu
25.09.2016
To jedno z najwyższych stężeń w Europie. Stacja pomiarowa odnotowała duże skoki substancji rakotwórczej w ciągu kolejnych nocy, sięgające nawet do 129,5 mikrogramów na metr sześcienny. Na mieszkańców padł strach. Każdy zaczął zadawać sobie pytanie, kto jest trucicielem. Za przekroczenie normy uważa się stężenie benzenu większe niż 5 mikrogramów na metr sześcienny powietrza. W ubiegłym roku średnia wyniosła 2,8, a w 2014 roku - 4,9.
Wyjaśnieniem przyczyn zajął się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego pod kierownictwem wojewody opolskiego Adriana Czubaka. - Główny problem to znalezienie konkretnego źródła emisji benzenu i realnej oceny stanu zagrożenia - wyjaśniał na konferencji wojewoda Czubak. - Niepokojącym jest fakt, że do poniesienia stężenia toksycznej substancji w powietrzu dochodzi w nocy, regularnie o podobnej porze. Podjąłem kroki, aby to jak najszybciej wyjaśnić.
Opublikowany w tym roku raport Światowej Organizacji Zdrowia nie pozostawia złudzeń - Kędzierzyn-Koźle zajmuje 33 miejsce w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie pyłami zawieszonymi. Na pierwszym miejscu znalazł się Żywiec (woj. śląskie), a zaraz za nim Pszczyna (woj. śląskie).