Rada chce odwołania dyrektora szpitala
kir 20.11.2015
W opolskim Wojewódzkim Centrum Medycznym zmarł 2-latek. Miał wstrząs spowodowany sepsą. Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu powiadomiła o przeprowadzeniu sekcji zwłok, która potwierdziła chorobową przyczynę śmierci. Wicemarszałek województwa do spraw służby zdrowia Roman Kolek nie ukrywa, że stracił zaufanie do dyrektora, który nie powiadomił o tragicznym w skutkach wydarzeniu. O wszystkim włodarze dowiedzieli się z mediów. Z tego też powodu postawił wniosek o jego dymisję. W piątek 20 listopada rada społeczna szpitala w tajnym głosowaniu zadecydowała o odwołaniu dyrektora stosunkiem głosów 5:1. Nie jest to opinia wiążąca dla władz województwa.
Sprawą zajmuje się prokuratura, ponieważ wcześniej dziecko niemal godzinę siedziało z mamą na korytarzu czekając na pediatrę. Malec był omdlewający, miał zimne kończyny, mocno wydęty brzuch i zlewne poty. Dzień wcześniej zaczęły się wymioty i wszystko wskazywało na ostre zatrucie pokarmowe.
Dopiero, gdy stracił przytomność zajęli się nim lekarze. Mimo podjętej godzinnej akcji reanimacyjnej, Szymek zmarł na oddziale intensywnej terapii. Rodzice winią za to lekarzy, którzy twierdzą, że Szymek był w dobrym stanie, a choroba rozwinęła się niespodziewanie szybko. Inaczej mówi jednak Rafał Jabłoński, który był świadkiem zdarzenia, gdyż w tym samym czasie siedział z chorą córką w poczekalni. Widział, że chłopiec leżał na kolanach matki i widać było, że to bardzo poważne schorzenie. Dyrektor placówki Marek Piskozub wyjaśnia, że do szpitala przywieziono dziecko w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, którym się natychmiast zajęto.