Wiadomości z Opola i okolic

Ukradła pieniądze "na jajko"

Kurze jajko miało ocalić 53-latkę od śmiertelnej choroby. Jak się szybko okazało "zdjęcie" złego czaru kosztowało kobietą ponad 1600 zł.

Kryminalni z oleskiej komendy zatrzymali fałszywą uzdrowicielkę z Częstochowy. 43-latka przyznała się do kradzieży i musi liczyć się z karą nawet 5 lat więzienia.

Policjanci z Olesna zostali powiadomieni o nietypowej kradzieży pieniędzy. Do domu 53-latki zapukała kobieta pod pretekstem odkupienia staroci. Podczas rozmowy nieznajoma oświadczyła, że „wyczuwa” klątwę, która miała zostać przed laty rzucona na dom. Właścicielce powiedziała, że grozi jej śmiertelna choroba. Od razu zaoferowała swoją bezinteresowną pomoc. Do odczarowania domu i jej mieszkańców wystarczyło jedynie kurze jajko.

53-latka wpuściła „uzdrowicielkę” do środka, a sama poszła po jajko. Chwile później nieznajoma rozbiła je na talerzyku i oznajmiła gospodyni, że ma teraz przez siedem dni czekać, żeby „czar” zaczął działać. Gwarancją powodzenia jest zachowanie sekretu. Kiedy wyszła, właścicielka zorientowała się, że została okradziona i straciła nie tylko jajko, ale również 1200 złotych i 100 euro.

Kryminalni zatrzymali 43-letnią mieszkankę Częstochowy podejrzewaną o kradzież pieniędzy. Jak ustalili funkcjonariusze, do kradzieży doszło kiedy gospodyni wyszła do innego pomieszczenia aby przynieść jajko.