Wiadomości z Opola i okolic

Ujęto podpalacza ze Starych Siołkowic

Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu strażakowi ochotnikowi, podejrzanemu o podpalenia między innymi dwóch XIX wiecznych wiatraków.

Mężczyzna został wczoraj zatrzymany przez opolskich policjantów. Prokurator Rejonowy w Brzegu zdecyduje o ewentualnych środkach zapobiegawczych. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu od kwietnia prowadzili postępowanie wyjaśniające w sprawie trzech pożarów do jakich doszło na terenie miejscowości Stare Siołkowice w powiecie opolskim.

26 kwietnia o godzinie 4 nad ranem spłonął zabytkowy wiatrak z XIX wieku. Ogień przeniósł się na sąsiadujący z nim zabytkowy wiatrak, który również uległ zniszczeniu. Ustalono, że przyczyną pożaru było podpalenie znajdującego się w wiatraku siana. Straty oszacowano na ponad 100 000 zł.

2 maja około godziny 3.00 nad ranem po raz kolejny nad Starymi Siołkowicami pojawił się ogień. Podpalacz po raz kolejny zapalił siano w stodole. Ogień strawił drewnianą wialnię. Straty wyniosły 1500 zł. Natomiast 17 maja nieznany sprawca, również w Siołkowicach, podłożył ogień pod drewnianą szopę. W tym przypadku szybka akcja strażaków zapobiegła większym zniszczeniom.

Opolscy policjanci postanowili wytypować potencjalnego sprawcę. 26 listopada funkcjonariusze z KMP w Opolu zatrzymali 30-letniego mieszkańca tego powiatu Andrzeja B. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania i sprowadzenia zagrożenia dla mienia wielkich rozmiarów. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.