Młodzi przestępcy z Kędzierzyna
ha 21.02.2010
Podczas przesłuchań policjanci ustalili, że nieletni dokonali również kilku włamań oraz brutalnego pobicia 14-latka. Do zatrzymania nieletnich doszło po informacji uzyskanej od mieszkańca Kędzierzyna-Koźla. Podczas przesłuchań nieletni przyznali się do podpaleń altanek.
Nastolatkowie mówili, że robili to dla przyjemności. Na teren ogrodów działkowych przychodzili wieczorem. Włamywali się do altan, po czym podkładali ogień pod przedmioty, które znajdowały się wewnątrz i uciekali. Później "czekali na efekt". W ten sposób spłonęło kilka altanek. Oszacowano straty na około 40 tysięcy złotych. W trakcie dochodzenia ustalono, że zatrzymani chcieli, aby dołączyli do nich inni nieletni. W nocy z 20 na 21 lutego umówieni byli z nimi na kolejne podpalenia.
Chłopcy przyznali się również do kilku kradzieży z włamaniem. 19 lutego dokonali także brutalnego pobicia 14-letniego chłopca. Zaciągnęli go do pustostanu. Tam jeden z zatrzymanych uderzył go w głowę butelką, później miał go bić i dusić kablem. Na koniec chcieli wypchnąć chłopaka z okna na I piętrze. Na szczęście udało mu się oswobodzić i uciec.
Powodem tak brutalnego pobicia miało być drobne nieporozumienie, do jakiego doszło między nimi około pół roku temu. 14 i 16-latek zostali zatrzymani w Policyjnej Izbie Dziecka, teraz zajmie się nimi Sąd Rodzinny.