Chciał spalić kocięta
wit 08.06.2010
6 czerwca 23-letni właściciel trzech małych kotów zapytał znajomego, czy nie mógłby znaleźć kogoś dla jego podopiecznych. 31-latek zabrał koty i obiecał, że zajmie się sprawą. Kilkanaście minut później właściciel zwierząt usłyszał przez okno piszczenie i wrzask zwierząt.
Okazało się, że znajomy zajął się sprawą w sposób szczególny - postanowił spalić kocięta w ognisku obok bloku. Właściciel zwierząt natychmiast powiadomił policję, a sam podjął interwencję. Wtedy kolega stał się agresywny i zaczął go atakować. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali 31-latka, który, jak się okazało, miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Jednego kota nie udało się uratować. Dwa pozostałe wróciły do właściciela.
Zatrzymanemu za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.