Gazeta Panorama OPOLSKA Wydawnictwo OPOLMEDIA Kontakt
panorama opolska

Wiadomości z Opola i okolic

Niedziela, 06 października 2024
Imieniny: Artura, Fryderyki, Petry


Nie żyje córka olimpijczyka


wra 14.03.2014

Rodzice wierzyli, że uda im się ocalić dziecko. Byłoby zdrowe, gdyby nie lekarze i ich lekceważące podejście do obowiązków. Rodzice są załamani, ale chcą walczyć w sądzie.


Nad ranem w czwartek (13 lutego) zmarła Julia, córka sztangisty Bartłomieja Bonka. Przyczyną jej śmierci były liczne komplikacje zdrowotne powstałe wskutek błędów lekarzy, odbierających poród. Dziewczynka cierpiała na liczne infekcje i nawracające zapalenie płuc.

Olimpijczyk z Londynu wniósł pozew cywilny przeciwko opolskiemu szpitalu położniczo-ginekologicznemu, w którym urodziły się córki Bonków w listopadzie 2012 roku miesiąc przed terminem. Na skutek błędnych decyzji lekarskich i niedopuszczeniu do narodzin bliźniaczek za pomocą cesarskiego cięcia doszło do rozległego niedotlenienia mózgu młodszej z nich. Julia urodziła się 40 minut po Maji. Leczona była w szpitalu w Opolu, Katowicach i Krakowie. Jej stan był krytyczny i rodzice długo walczyli, aby odłączyć ją od respiratora. Po pół roku udało im się to osiągnąć i dziewczynka zaczęła oddychać samoistnie. Po kilku tygodniach nastąpiło jednak pogorszenie i ponownie została podłączona do respiratora. Rodzice opiekowali się nią przez całą dobę, mimo że lekarze przekonywali, że powinni ją oddać do ośrodka, aby nie ucierpiała kariera olimpijczyka. Bartłomiej Bonk miał jednak jasno ustawione priorytety i stan jego córki był dla niego sprawą najważniejszą, której się poświęcił. Po raz pierwszy poszedł na siłownię pół roku po przyjściu córek na świat.

Po zgłoszeniu sprawy w prokuraturze, dwóch ginekologów straciło pracę w szpitalu. Małżeństwo żąda zadośćuczynienia w wysokości 2 milionów zł oraz 200 tys. zł odszkodowania. Od lipca 2013 roku sąd nakazał szpitalowi wypłatę 8,5 tys. zł comiesięcznej renty na rzecz chorego dziecka.

Trener Budowlanych Opole Ryszard Szewczyk wspierał swojego zawodnika w codziennej walce o życie dziewczynki. W zbieranie pieniędzy na kosztowną rehabilitację zaangażowali się polscy sportowcy. Pieniądze za bilety sprzedane na mistrzostwa świata IWF w podnoszeniu ciężarów, które odbyły się we Wrocławiu cztery miesiące temu, przeznaczono na rzecz chorego dziecka. Bartłomiej Bonk zdobył na nich brązowy medal mistrzostw świata w kategorii 105 kg. Część zysków przekazano również dla Julii w trakcie X Opolskiej Gali Żużla na Lodzie.