Kradzież torów - dobry biznes?
10.05.2015
Funkcjonariusze postawili mieszkańcom Katowic w wieku od 20 do 46 lat zarzuty 13 kradzieży. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podejrzani wpadli w policyjną zasadzkę, kiedy to próbowali rozkręcić kolejny odcinek szyn na nieczynnej linii kolejowej pomiędzy miejscowościami Strzeleczki - Kujawy. W toku śledztwa ustalono, że podejrzani z nieczynnej linii kolejowej zrobili sobie źródło dochodów przyjeżdżając w miejsce przestępstwa regularnie od listopada 2013 roku.
Za każdym razem kradli taką samą ilość torowiska około 350-400 kilogramów, które później sprzedawali na Śląsku na miejscowych skupach złomu. Mężczyźni łącznie skradli ponad 4,5 tony torowiska, podkładek, śrub o wartości ponad 15 tys zł. Policjanci do sprawy zabezpieczyli narzędzia którymi posługiwali się podejrzani oraz samochód.
Podejrzani przyznali się do wszystkich stawianych zarzutów. Jak wyjaśnili policjantom w rejon powiatu krapkowickiego przyjeżdżali po aby sobie dorobić.