Co w rynku nieruchomości piszczy?
des 02.03.2013
Dokonywanie wyborów z reguły nie jest łatwe. Zwłaszcza gdy w grę wchodzą niemałe pieniądze. W przypadku zakupu nieruchomości lokujemy w nich często oszczędności gromadzone latami lub pożyczone z banku. Zanim zdecydujemy się na daną formę "zdobycia" własnego M, warto dobrze przyjrzeć się sytuacji na rynku. Może okazać się, że to, co do tej pory wydawało nam się najbardziej korzystne - już takie nie jest.
Kupno mieszkania - Ceny na rynku wtórnym podążają za cenami na rynku pierwotnym.
- Jeśli spojrzymy na rynek mieszkaniowy z dwuletniej perspektywy to okaże się, że ceny na rynku pierwotnym i wtórnym spadły mniej więcej proporcjonalnie - o 10-12 proc.- twierdzi analityk Emil Szweda, analityk. Zadowoleni mogą być więc zarówno ci, którzy zakupią mieszkanie nowe, jak i ci, którzy zdecydują się na używane. W obu przypadkach oszczędności w porównaniu z rokiem 2008 wyniosą od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy PLN. Analityk twierdzi, że w perspektywie najbliższego roku sytuacja cenowa w nieruchomościach powinna ulec stabilizacji. - Podaż nowych mieszkań od deweloperów, jak i tych wystawionych na sprzedaż na rynku wtórnym jest na tyle duża, że nie ma powodu, by martwić się o ewentualny wzrost cen - podkreśla Szweda. - W tym samym czasie jednak pojawienie się silnego popytu nie pozwoli także na ich znaczący spadek ? dodaje.
Wynajem mieszkania - Dobre czasy dla najemców jeszcze się nie skończyły
- Ceny wynajmu w dużych aglomeracjach spadły ostatnio z uwagi na wzrost podaży i pojawienie się na rynku nieruchomości mieszkań, które pierwotnie były przeznaczone na krótkoterminowe cele inwestycyjne - wyjaśnia analityk Paweł Cymcyk. Stawki wynajmu obniżyły się o około 10 proc. Jak zauważają specjaliści od rynku nieruchomości, w najbliższym czasie zaobserwujemy napływ nowych inwestycji, aktualnie kończonych przez deweloperów. - Spowoduje to wzrost elastyczności rynku nieruchomości oraz zwiększy pole manewru dla najemców - podkreśla Cymcyk. Nie pozostanie to także bez wpływu na sytuację wynajmującego. - Wynajmujący będą raczej powściągliwi w podejmowaniu decyzji o sprzedaży mieszkania, które udostępniają. Gdyby chcieli zbyć wynajmowaną nieruchomość i wejść w posiadanie innej - z rynku pierwotnego, musieliby dopłacić do transakcji sporą sumę, którą z reguły nie dysponują - dodaje analityk. Dobrego rozwiązania nie stanowiłby też kredyt hipoteczny. - Kwota kredytu hipotecznego (zwłaszcza walutowego) jest wyższa od rynkowej wartości nieruchomości, która podlega wynajmowi. Rezultatem (po jej sprzedaży) byłaby konieczność dopłaty dla banku, a to opcja na którą niewielu się godzi - wyjaśnia Paweł Cymcyk. W związku z tym prognozuje się, że ceny wynajmu mieszkań pozostaną na dotychczasowym poziomie lub nawet spadną.
A może dom? - Dom swoich marzeń łatwiej wybudować niż kupić
Ceny działek pod budownictwo jednorodzinne spadły wyraźnie od kilku nawet do 25 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. W odpowiedzi na podobne dane pojawiają się głosy zachęcające do podejmowania szybkiej decyzji o rozpoczęciu budowy własnego domu zamiast jego kupna lub nabycia mieszkania. Argumentem, który pozwala przychylić się do tej opinii, jest zauważalna obniżka cen materiałów budowlanych, stawek oferowanych przez ekipy wykonawcze oraz wzrost dostępności wykwalifikowanych pracowników. - Przyjmując, że najważniejszym kryterium nie jest czas, lecz cena, można twierdzić, że bardziej korzystna jest obecnie budowa własnego domu niż jego zakup - potwierdza Emil Szweda. - Decydując się na taką inwestycję mamy możliwość zaoszczędzenia na marży dla dewelopera czy właściciela domu wystawionego na sprzedaż. Ponadto nowo zbudowany dom spełni wszystkie życzenia właściciela - pod względem konstrukcji, wielkości, usytuowania na działce, standardów wykończenia, standardów budowy i innych. Warto także mieć świadomość, że koszty budowy domu są znacznie niższe niż zakupu mieszkania w budynku wielorodzinnym. Jeśli weźmie się pod uwagę możliwość dowolnej aranżacji przestrzeni, może okazać się, że budowa nieruchomości, choć wcześniej nie brana pod uwagę, wyprze dotychczasowe plany zakupu mieszkania.