Czy warto czekać na przedawnienie zobowiązań?
wk 29.05.2015
Mają nadzieję, że sprawa się przedawni i problem zniknie. Czy to najlepsze wyjście z sytuacji i kiedy w praktyce przedawniają się długi? Eksperci z Kancelarii Prawnej Casus Finanse informują, przez jaki czas ciąży na nas obowiązek zapłaty i udowadniają, że kontakt z negocjatorem z firmy zarządzającej należnościami leży w interesie osoby posiadającej zobowiązanie dłużne.
Przedawnienie nie oznacza zamknięcia sprawy
Przedawnienie następuje z mocy prawa, na skutek upływu okresu przewidzianego przepisami. Nawet po upływie terminu przedawniania, zarówno prawo do dochodzenia należności ze strony wierzyciela, jak i związane z nią obowiązki po stronie dłużnika nie wygasają. Istnieją nadal, tyle tylko, że osoba zadłużona może - podnosząc zarzut przedawnienia - skutecznie uchylić się od spełnienia świadczenia. Jeśli jednak dobrowolnie spełni świadczenie, nie może się rozmyślić i żądać zwrotu świadczenia, powołując się na przedawnienie.
Postanowienie o bezskutecznej egzekucji
Jeśli osoba obciążona zaległym zobowiązaniem jest niewypłacalna, może dojść do sytuacji, w której komornik umorzy egzekucję. Dla osoby ze zobowiązaniem dłużnym nie oznacza to jednak, że nie musi ona już spłacać swojego zadłużenia. Sprawa może zostać przekazana przez wierzyciela firmie zarządzającej wierzytelnościami, której zadaniem będzie wyegzekwowanie należności od zobowiązanych nawet po bezskutecznej egzekucji. Po pierwsze firma zarządzająca wierzytelnościami podejmuje działania polubowne, proponując swojemu klientowi rozłożenie zobowiązania na dogodne raty. Inną opcją jest umorzenie części należności (np. kosztów sądowych, odsetek) pod warunkiem szybkiej spłaty części głównej. Wierzyciel w każdej chwili może ponownie dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej, ponieważ nakaz zapłaty wydany przez sąd przedawnia się dopiero po 10 latach. Sytuacja osoby ze zobowiązaniem dłużnym może się w ciągu kilku lat diametralnie zmienić, dlatego wierzyciel ma prawo ponownie skierować wniosek o wszczęcie egzekucji komorniczej.
Kontakt z negocjatorem - czy to przerywa bieg przedawnienia wierzytelności?
Samo dobrowolne zgłoszenie się osoby zadłużonej do wierzyciela lub podmiotu reprezentującego wierzyciela nie przerywa biegu terminu przedawnienia. Następuje to dopiero wówczas, gdy zobowiązany uznaje konieczność spłaty co do zasady i co do określonej wysokości w odniesieniu do konkretnego długu. Uznanie nie musi nastąpić przez wyraźne oświadczenie zobowiązanego. Wystarczy, jeśli osoba ze zobowiązaniem przez swoje zachowanie wykazuje przeświadczenie, że jest dłużnikiem np. wnioskując o przesunięcie terminu zapłaty, czy rozłożenie płatności na raty.
Zamiast czekać na przedawnienie należności warto rozważyć również opcję świadomego kontaktu z negocjatorem w celu znalezienia skutecznego wyjścia z sytuacji. Bardzo wiele spraw udaje się rozwiązać na drodze negocjacji. Podjęcie dialogu daje możliwość wnioskowania o wydłużenie terminu płatności, rozłożenie zobowiązania na raty, a także odstąpienie od dochodzenia od egzekucji części zobowiązania. Osoba w trudnej sytuacji finansowej, z którą kontaktuje się negocjator, nie powinna bać się jego pytań. Drobiazgowy wywiad świadczy o indywidualnym podejściu do każdej sprawy i próbie znalezienia rozwiązania.
Kiedy zobowiązania przedawniają się
Terminy przedawnienia roszczeń są określone przepisami w kodeksie cywilnym i innych ustawach. Moment przedawnienia liczy się zazwyczaj od daty wymagalności należności, np. terminu płatności widniejącego na fakturze, czy od dnia, w którym upływa termin płatności kolejnego miesięcznego rachunku. Podstawowy termin przedawnienia roszczeń to 10 lat. Istnieją jednak wyjątki powodujące, że przedawnienie następuje po upływie 2, 3, 5 lat czy nawet 12 miesięcy.