Gazeta Panorama OPOLSKA Wydawnictwo OPOLMEDIA Kontakt
panorama opolska

Wiadomości z Opola i okolic

Środa, 04 grudnia 2024
Imieniny: Barbary, Hieronima, Krystiana


Co można wynająć w Polsce za 1700 zł ?


08.06.2015

Warszawa jest dla bogaczy, a ceny wynajmu na Śląsku spadają. Rynek mieszkaniowy ulega ciągłym zmianom. Wiele osób chce wiedzieć, ile trzeba wydać, aby coś wynająć.


Możliwości jest sporo. Za 1700 złotych można wynająć kawalerkę lub przestronne mieszkanie w kamienicy. Wszystko zależy od tego, w jakim mieście się szuka.

Według danych z serwisu Domiporta.pl prawie 54 procent użytkowników zainteresowanych wynajęciem mieszkania podaje jako górne kryterium budżetowe właśnie 1700 złotych. Co więcej ponad 42 proc. zapytań w tej grupie dotyczy mieszkań dwupokojowych, a 21 procent poszukuje w tej cenie lokali trzy pokojowych - mówi Maciej Górka. Co więc możemy wynająć za te pieniądze w różnych miastach Polski?

Warszawa: albo jakość albo lokalizacja
W stolicy za 1700 zł raczej nie poszalejemy. Zwłaszcza, gdy będzie nam zależało na mieszkaniu w centrum. 1700 zł starczy na czynsz za kawalerkę o powierzchni 27 metrów kwadr. przy ulicy Bagno. Fakt, lokalizacja jest świetna, jednak samo mieszkanie nie zachwyca. To lokal w bloku z lat siedemdziesiątych XX wieku, umeblowany - jednak w stylu późnego Gierka, a więc nie bardzo przystającym do współczesnych realiów.

Komu mniej zależy na lokalizacji, a bardziej na przestrzeni i jakości, musi szukać poza centrum. Na Bemowie za 1700 zł wynająć można dwa pokoje w nowym budownictwie z 2008 roku, ładnie urządzone z pełnym wyposażeniem. Tylko się przeprowadzać. Tyle, że dojazd autobusem do centrum zajmuje około 40 minut. Najwięcej ofert w tej cenie znajdziemy na Białołęce, Bemowie i Pradze Południe, co więcej w ostatnim roku podaż ofert w tych dzielnicach, głównie na Białołęce, wzrosła o 6 procent.

Rzeszów: ładnie, przestronnie, w centrum
Pozornie także w Rzeszowie ze znalezieniem ciekawego mieszkania w takiej cenie powinno być kiepsko. Miasto należy do czempionów rozwoju, przyciągając przemysł lotniczy i farmaceutyczny. Stopa bezrobocia: 7,7 proc. To jedno z niewielu miast, w których liczba ludności rośnie - od 2003 roku o 24 tys. osób.

Wbrew pozorom jednak, 1700 zł starcza w Rzeszowie na wiele. Można za tę kwotę wynająć mieszkanie o pow. 67,5 m2, w kamienicy z 1920 roku w ścisłym centrum miasta. Lokal jest wyremontowany, ma trzy pokoje, a jedyne o co trzeba zadbać - to meble.

Kraków: wszystko ma swoją cenę
Tak jak Rzeszów, także Kraków przyciąga kolejnych mieszkańców. Tam jednak żelazne prawa popytu i podaży wymagają od najemców znacznie większych pieniędzy. Co można pod Wawelem zrobić z 1700 zł?

Podobnie jak w Warszawie, chętni na mieszkanie w centrum muszą obniżyć swoje aspiracje. Za taką kwotę można wynająć kawalerkę o powierzchni 22 m kwadr., wyremontowaną, z prostym umeblowaniem. Lokalizacja jest świetna - z ulicy Szlak w kilka minut dociera się na Rynek czy na dowolną wyższą uczelnię.

Większych lokali szukać trzeba na obrzeżach. Na dalekich Bronowicach 1700 zł wystarczy na wynajem ładnego, dwupokojowego mieszkania o pow. 50 m kwadr. w budynku z 2010 roku. Na Dębnikach można znaleźć w tej cenie lokal o pow. 80 m kwadr. W dodatku z miejscem parkingowym. Problem w tym, że obie dzielnice leżą około 45 minut komunikacją publiczną od centrum miasta.

Chorzów: przestrzeń dla każdego
Na Górnym Śląsku problemy z cenami mieszkań nie ma. Miasta regionu od lat się wyludniają, a ponieważ w przeszłości budowano tam więcej niż gdzie indziej, podaż jest spora. Widać to w cenach najmu.

W Chorzowie za można wynająć mieszkanie z punktu widzenia warszawiaka ogromne, bo o powierzchni 108 m kwadr. To trzy pokoje w kamienicy, ciekawie urządzone - w dodatku w świetnej lokalizacji, tuż obok Teatru Rozrywki, a więc w samym centrum. Także do Katowic stąd blisko - tramwajem dojechać tam można w 15-20 minut.

Lublin: z widokiem na rynek
Za 1700 zł można zamieszkać w centrum Lublina. Czekają dwa pokoje na Starym Mieście. Kamienica pochodzi z 1860 roku, a lokal ma 68 m kwadr. powierzchni. Poza tym jest po remoncie i umeblowany.

Poznań: mieszkaj jak u siebie
Od początku roku można wynająć nowe mieszkania wykończone pod klucz z oferty Banku Gospodarstwa Krajowego, realizowanej poprzez Fundusz Mieszkań na Wynajem, który zamierza w całej Polsce zbudować pod wynajem około 20 tys. mieszkań. Pierwszym miastem, w którym wystartował program jest właśnie Poznań.

Za niecałe 1700 zł przy umowie powyżej 24 miesięcy możemy zostać lokatorem 49-metrowego mieszkania przy ulicy Saperskiej. Misją jest spopularyzowanie rynku najmu w Polsce. Jest to na pewno ciekawa alternatywa względem ofert prywatnych, ponieważ gwarantuje bezpieczeństwo i sprawną administrację.

Opole: małe w centrum, duże - na obrzeżach
W Opolu ceny mieszkań nie należą do umiarkowanych. Za 1700 zł można wynająć w centrum bardzo niewielki metraż - do 49 metrów kwadr. Dla rodziny z dziećmi to zdecydowanie za mało, tym bardziej że standard może rozczarować. Nowoczesne i wyremontowane mieszkania znajdują się raczej na obrzeżach Opola (w dzielnicach bloków z lat siedemdziesiątych XX wieku, jak np. Malince, Armii Krajowej). Opole ma tę zaletę, że właściwie z niemal każdego miejsca jest blisko do centrum. Piechotą można dotrzeć do 30 minut.