Dom pod szczególnym nadzorem
wr 05.01.2018
Intensywne opady śniegu, nacisk na elementy dachu, pęknięcia rur i rynien czy awaria pieca - to tylko niektóre ze szkód jakie może spowodować kapryśna pogoda. Wysoka wilgotność, mróz, wiatr i opady śniegu sprawiają, że dom narażony jest na wiele niebezpieczeństw. Co więcej, nieodpowiednia konserwacja budynku zwykle związana jest z dodatkowymi kosztami - średnie opłaty za ogrzanie źle ocieplonego domu zimą stanowią ponad połowę wszystkich kosztów eksploatacji budynku.
Śnieg na dachu - jak go usuwać?
20-centymetrowa warstwa śniegu, który zalega na dachu, to ogromne obciążenie dla całego budynku. W tym przypadku istotną rolę odgrywa struktura i nachylenie powierzchni - jeśli dach jest płaski, to zalegający na nim śnieg, który nie może zsunąć się samoistnie, może doprowadzić do naruszenia konstrukcji budynku, a nawet zawalenia. W związku z tym, im większy kąt nachylenia, tym lepiej. Przy czym należy pamiętać, że obsuwające się z dachów czapy śniegu to duże zagrożenie przede wszystkim dla przechodniów, ale również dla samochodów. Jak najlepiej usuwać zalegający opad? Możemy zrobić to samodzielnie, np. za pomocą specjalnej łopaty lub skorzystać z pomocy profesjonalistów.
Oprócz problemów z zalegającym puchem, właściciele borykają się również ze zwisającymi soplami czy zrywającymi się pod ciężarem śniegu rynnami. O tej porze roku, elementy orynnowania są szczególnie narażone na szkodliwe czynniki atmosferyczne i zanieczyszczenia, dlatego należy w sposób szczególny zadbać o ich konserwację. Aby uniknąć takiego zagrożenia, powinniśmy zainwestować w system przeciwoblodzeniowy w rynnach, czyli specjalistyczny kabel grzejny. Jeśli nie posiadamy cudów techniki, to należy pojawiające się sople, jak najszybciej strącać, aby nie doszło do nieszczęścia.
Chodnik szczególnego ryzyka
Chodnik przed domem to miejsce wysokiego ryzyka. Na skutek różnicy temperatur właśnie tu dochodzi do wielu wypadków. Bardzo często zapominamy o sprawdzeniu sprzętu do odśnieżania oraz o zmagazynowaniu suchego piasku, soli czy mieszanki do posypywania ścieżek. A przecież wystarczy zamówić więcej materiałów i poprosić dostawcę o dowożenie ich na bieżąco.