Gazeta Panorama OPOLSKA Wydawnictwo OPOLMEDIA Kontakt
panorama opolska

Wiadomości z Opola i okolic

Piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa


Na podium w Rajdzie Akropolu


wir 30.03.2014

Na taki wynik polscy kibice czekali prawie pół wieku. Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana w Rajdzie Akropolu to największy sukces Polaków w tej imprezie od czasów Sobiesława Zasady i Jerzego Dobrzańskiego.


DZIEŃ PO DNIU

Debiutujący w Rajdzie Akropolu Kajetan Kajetanowicz pilotowany przez Jarka Barana bardzo dobrze spisał się na odcinku kwalifikacyjnym trzeciej rundy Mistrzostw Europy. Grecki rajd do tej pory był jedną z najtrudniejszych rund Mistrzostw Świata, a od tego roku - po 43 latach - ponownie został wpisany do kalendarza imprez FIA ERC. Załoga LOTOS Rally Team rywalizuje tu nie tylko z trudnościami na drodze, ale przede wszystkim z bardzo doświadczonymi kierowcami. 60 edycja tej imprezy w okolicach starożytnego Koryntu przyciągnęła najlepsze teamy z całej Europy.

Kajetan i Jarek świetnie poradzili sobie na śliskim, asfaltowym odcinku nad Zatoką Koryncką i zajęli 4 miejsce w kwalifikacjach. Wynik ten pozwolił decydować im jako czwartej załodze - i wybrali szóstą pozycję startową. Przed Kajetanowiczem i Baranem na trasę wyjadą J. Tarabus, S. Wiegand, K. Abbring, C.Breen i E. Lappi.

Kajetan Kajetanowicz: Greckie asfalty okazały się jeszcze bardziej śliskie niż przypuszczaliśmy. Nie sposób ich porównać do żadnych w Polsce. Szutrowe drogi też są zupełnie inne niż te, które znaliśmy do tej pory. Koncentracja będzie tu miała kluczowe znaczenie. Bez niej osiągniecie dobrego czasu nie będzie możliwe. Czuję się jakbyśmy jechali dwa różne rajdy, a to czyni tę imprezę bardziej ekscytującą i dostarcza ekstremalnych wrażeń. Będę czerpał z jazdy tutaj maksymalną przyjemność bo ta różnorodność w trakcie jednego rajdu to nowość. Czwarty czas na odcinku kwalifikacyjnym jest dla nas bardzo dobrym wynikiem, bo różnice pomiędzy załogami są bardzo niewielkie. Sześciu zawodników w 1,2 sekundy to absolutnie fantastyczna rzecz.

Jarek Baran: Asfaltowe odcinki Rajdu Akropolu są niezwykle zdradliwe i trudne ponieważ pozornie wydają się proste. To najbardziej mylne wrażenie. Długie łuki, szybkie prędkości i śliska nawierzchnia to ogólna charakterystyka greckich asfaltów. Szutrowe drogi, z którymi zmierzymy się w niedzielę są wyjątkowo „czyste” , ale to także tylko złudzenie. Luźne kamienie i małe głazy są wyrywane przez opony podczas kolejnych przejazdów. Ten rodzaj nawierzchni trudno jest przyrównać do jakiegokolwiek odcinka szutrowego w Polsce.

Po pokonaniu połowy sobotnich prób reprezentanci LOTOS Rally Team zajmują trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Już od rana ciemne chmury zbierające się nad Zatoką Koryncką zwiastowały deszcz i śliską nawierzchnię asfaltowych odcinków dzisiejszego etapu. Bogowie z Olimpu powstrzymali opady deszczu, ale nie zmieniło to faktu, że nawierzchnie pierwszej pętli greckiego rajdu były zdradliwe, nieprzewidywalne.

Kajetan jadący Fordem Fiestą R5 debiutuje w Rajdzie Bogów, który od lat był był jedną z trudniejszych rund mistrzostw świata. Przed czterokrotnym mistrzem Polski dziś jeszcze trzy oesy.

Kajetan Kajetanowicz: Ślisko - to najlepszy opis tych trzech odcinków. Asfalt, który wyglądał na przyczepny, często mnie zaskakiwał. Przejechaliśmy mnóstwo zakrętów, gdzie w połowie zmieniała się przyczepność - nawet miejscowi kierowcy nie radzili sobie z tą sytuacją. Na drugim oesie cofałem - woda była w miejscu, w którym zupełnie się jej nie spodziewałem. Hamulce dostają tu mocny wycisk, bo jest dużo zjazdów. Kręte drogi, mokra nawierzchnia i mój debiut w tej imprezie powodują, że jest to dla mnie trudne, ale ekscytujące doświadczenie. Rywalizacja w tak prestiżowej imprezie to dla mnie wielka radość, tym bardziej, że zajmujemy dobre miejsce.

Doskonale zaprezentowali się Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran w pierwszym dniu trzeciej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy. Po sześciu wymagających asfaltowych odcinkach specjalnych zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Od Bryana Bouffiera, który był dziś drugi, Kajetanowicza dzieli zaledwie 0,3 sekundy, a w rajdzie prowadzi Craig Breen.

Załoga LOTOS Rally Team od samego początku jechała w czołówce, zajmując po pierwszej pętli trzecie miejsce. Po piątym odcinku specjalnym dzisiejszego etapu Kajetan i Jarek awansowali na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej. Na ostatnim dziś - 6-tym oesie Kajetanowicz i Baran zajęli trzecie miejsce i utrzymali pozycję na podium na koniec sobotnich zmagań.

Pogoda pod Akropolem była dziś zmienna i nieprzewidywalna, jak zakręty na oesach. Śliski asfalt ze zmienną przyczepnością nie ułatwiał kierowcom rywalizacji, a podczas drugiej pętli większość kilometrów zawodnicy pokonali po mokrej nawierzchni.
Jutro kierowców czekają zmagania głównie na szutrowych odcinkach, ale asfalt jeszcze o sobie przypomni podczas 10-ego super oesu w Koryncie. Trasa tego odcinka przebiega drogą wzdłuż malowniczego wybrzeża, co czyni go jeszcze bardziej widowiskowym.

Kajetan Kajetanowicz: Czuję się doskonale po pierwszym etapie greckiego rajdu, bo to wspaniałe, nowe doświadczenie. Trudny dzień, ale nawet w tych nowych jak dla mnie warunkach myślę, że poradziliśmy sobie dobrze. Auto świetnie się spisało pomimo, że jechaliśmy na oponach, które niespecjalnie nadawały się na śliski i mokry asfalt. Dałem z siebie wszystko, szczególnie na ostatnim oesie. Cieszę się, że wygrywamy z bardzo doświadczonymi kierowcami. Małe różnice czasowe świadczą o tym, że jechaliśmy równo, a rywalizacja była ostra i na bardzo wysokim poziomie. Jutro czekają nas zmagania na kamienistych szutrach - zupełnie coś innego niż dzisiaj. Nie mam dużego doświadczenia na takich nawierzchniach, ale trzeba znaleźć kompromis pomiędzy szybkością a ryzykiem, bez których trudno o progres.

Na taki wynik polscy kibice czekali prawie pół wieku. Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana w Rajdzie Akropolu to największy sukces Polaków w tej imprezie od czasów Sobiesława Zasady i Jerzego Dobrzańskiego. Trasa Rajdu Bogów - w tym roku morderczej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy - pamięta najlepszych w historii kierowców rywalizujących na wymagających, górskich próbach. Tegoroczna edycja Rajdu Akropolu to nie tylko szutrowe odcinki znane do tej pory z Mistrzostw Świata, ale także bardzo szybkie, śliskie asfalty. Reprezentanci LOTOS Rally Team od pierwszego odcinka nawiązywali równą walkę z europejską czołówką, która przyjechała na Peloponez rywalizować w 60. edycji tego kultowego rajdu. Różnice czasowe na poszczególnych oesach między załogami były minimalne zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia zawodów. Ukończenie Rajdu Akropolu to ambicja wielu wybitnych kierowców, dlatego tym większy jest sukces Kajetanowicza, dla którego udział w greckiej rundzie Mistrzostw Europy był debiutem. Szybsi od polskiego kierowcy, mającego na swoim koncie zaledwie 5 startów w rundach Mistrzostw Europy poza Polską, byli jedynie Craig Breen i Bryan Bouffier.

Kajetan Kajetanowicz: Taki rajd był dla mnie nowością. Impreza, w której rywalizujemy pierwszego dnia na asfalcie, a drugiego na szutrze to nieznane mi dotąd doświadczenie w mojej karierze. Wygrywanie na oesach z bardzo szybkimi kierowcami napawa optymizmem i mobilizuje do tego, żeby nadal ciężko pracować. Dziękuję im za dostarczenie wielu wrażeń i świetną rywalizację. Atmosfera podczas rajdu była niepowtarzalna także dzięki kibicom, którzy na każdym kroku okazywali sympatię i wsparcie. Od moich Partnerów dostałem szansę wystartowania w zagranicznych rajdach, które są czymś niesamowitym. Dzięki nim mam szansę nadal rozwijać się jako kierowca. Cały team spisał się świetnie, ciężko pracując podczas tego rajdu. To duży komfort psychiczny mieć takich fajnych ludzi wokół siebie. Fantastycznie jest ukończyć Rajd Akropolu, a miejsce na podium wśród najszybszym kierowców w Europie, w pierwszym starcie tutaj, to spełnienie marzeń!

Kajetan Kajetanowicz /ur. 5 marca 1979 r./ - czterokrotny Mistrz Polski w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w latach 2010-2013. Dwa razy z rzędu (w sezonach 2010 i 2011) odniósł zwycięstwo w Rajdzie Polski, czego nie udało się dokonać żadnemu Polakowi od prawie 90 lat. Sukces ten powtórzył w 2013 roku, wygrywając po raz trzeci w karierze ten najbardziej prestiżowy rajd w naszym kraju. Aktualny Mistrz Polski jest jednym z nielicznych na świecie kierowców jeżdżących autem wywodzącym się z grupy N, który skutecznie nawiązuje walkę z kierowcami startującymi samochodami Super 2000.

Swoje doskonałe tempo Kajetan potwierdził kolejny raz w 2013 roku. Wygrał wszystkie rozegrane rundy LOTOS Rally Team, rozpoczynając od czterech asfaltowych - triumfował w Rajdzie Świdnickim, Wisły, Karkonoskim oraz Rzeszowskim, a następnie zwyciężył w dwóch szutrowych - rozgrywanym na Litwie Rajdzie Kauno Ruduo oraz w łączonej rundzie Mistrzostw Europy i Polski - Rajdzie Polski. Trzecie na przestrzeni czterech lat zwycięstwo w Rajdzie Polski to historyczne osiągnięcie. Kajetan jest jednym z pięciu kierowców, który w dotychczasowych 70 edycjach wygrał Rajd Polski trzy i więcej razy. Tylko Kajetanowicz z Baranem powtórzyli swój sukces tutaj, odkąd Rajd Polski gości w Mikołajkach. Kajetan jest także wieloletnim instruktorem w szkole doskonalenia jazdy. Od lat propaguje bezpieczeństwo i skutecznie namawia do doskonalenia umiejętności za kierownicą. Popularny Kajto jest także wielokrotnym laureatem prestiżowego plebiscytu na najlepszego kierowcę rajdowego organizowanego przez Radio Luz oraz serwis Toprally.

Jarosław Baran /ur. 24 grudnia 1967 r./ - od 2009 roku tworzy załogę z Kajetanem Kajetanowiczem. Jest jednym z najbardziej doświadczonych pilotów rajdowych w Polsce. Startuje nieprzerwanie od 1992 roku, wierny barwom Automobilklubu Krakowskiego. Choć pochodzi z rodziny o rajdowych tradycjach, to jego kariera nie zaczęła się obiecująco. Ze zdecydowaną pomocą taty wystartował w swoim pierwszym rajdzie jako kierowca. Nie dojechał do mety, ponieważ... nie mógł jej odnaleźć. Postanowił, więc dokładnie zgłębić zagadnienie pilotażu i dziś ma na koncie ponad 200 startów, z czego ponad połowę w rajdowych mistrzostwach Polski.

W 2001 roku jako pilot Janusza Kuliga wywalczył tytuł Wicemistrza Europy. Zdobył ponad dwadzieścia tytułów w różnych klasach i grupach, w tym siedem tytułów Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej, z czego cztery ostatnie w parze z Kajetanem Kajetanowiczem. Od lat dzieli się swoją wiedzą w ramach autorskiego projektu Szkoły dla Pilotów i z tego powodu często nazywany jest „profesorem”.