Gazeta Panorama OPOLSKA Wydawnictwo OPOLMEDIA Kontakt
panorama opolska

Wiadomości z Opola i okolic

Sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha


Stomia - wstydliwa choroba w krajach rozwiniętych


meda 22.09.2016

Stomia jest chirurgicznie wytworzonym połączeniem części jelita z powierzchnią ciała. Ujście jelita znajduje się bezpośrednio na skórze, a wydzieliny trafiają do specjalnego worka.


W Polsce żyje obecnie około 40 tysięcy stomików, a ich liczba nieustanie wzrasta ze względu na coraz częstsze przypadki zachorowań na raka jelita grubego oraz choroby przewodu pokarmowego. Jak mówi Magdalena Piegat z fundacji STOMAlife, choroby układu pokarmowego, w wyniku których musi zostać wyłoniona stomia, są charakterystyczne dla krajów wysoko rozwiniętych. W dużym stopniu przyczyną tego jest sposób odżywiania się ich mieszkańców. Poza chorobami zapalnymi, wyłaniana jest również w następstwie raka jelita grubego czy uszkodzeń mechanicznych, powstałych w wyniku wypadków drogowych.

Dzieci z woreczkami
Rozpoczął się kolejny rok szkolny, a wraz z nim w ławkach i przedszkolnych salach, wspólnie ze swoimi rówieśnikami pojawiły się dzieci z wyłonioną stomią. Pomimo wielu akcji edukacyjnych, wiedza w zakresie stomii w dalszym ciągu jest niewystarczająca. Wbrew powszechnym przekonaniom, nie dotyczy ona wyłącznie osób starszych. Choć zazwyczaj kojarzona jest z chorobami nowotworowymi, starością i śmiercią, dotyka ludzi w każdym wieku. W przypadku dzieci, stomia jest najczęściej konsekwencją chorób układu pokarmowego oraz wrodzonych wad rozwojowych.

Wyłonienie stomii u dziecka jest ogromnym przeżyciem, zarówno dla samego malucha, jak i rodziców. Pojawia się obawa o przyszłość i komfort życia. Jednak, jak pokazują liczne przykłady, dzieci ze stomią rozwijają się w taki sam sposób jak ich rówieśnicy. Potrzebują jednak akceptacji i pomocy środowiska, w jakim funkcjonują.Uświadomienie nauczycieli oraz rówieśników pozwoli uniknąć niekomfortowych dla obydwu stron sytuacji. Zmiany fizjologiczne u stomika, będące konsekwencją operacji, w wielu przypadkach są przyczyną obniżenia poczucia własnej wartości. Zarówno na tym etapie jak i w przyszłości, wsparcie otoczenia oraz najbliższych jest niezwykle ważne, aby mógł on prawidłowo rozwijać się pod względem emocjonalnym i społecznym. Brak wiedzy na temat funkcjonowania oraz powodów z jakich wyłaniania jest stomia, często wywołuje lęk przed chorymi, a w konsekwencji ich odrzucenie. - Najlepszym sposobem na pokonanie lęku jest wiedza - wyjaśnia psycholog Dorota Minta, prezes Fundacji STOMAlife.

Stomik może być rodzicem
Roksana Mikołajczak jest 24-latką z Świętochłowic, która od 8. roku życia choruje na chorobę Leśniowskiego-Crohna, czyli jedną z odmian nieswoistego zapalenia jelit. W celu poprawy jej codziennego funkcjonowania z chorobą, lekarze zdecydowali się na wyłonienie u niej stomii.

Wiele kobiet, u których zostaje podjęta taka decyzja zastanawia się nad kwestiami związanymi z życiem intymnym oraz przyszłym macierzyństwem. Podstawowymi pytaniami są również te o zdrowie maluszka. Kobiety obawiają się, że posiadanie wyłonionej stomii wpłynie negatywnie na rozwój płodu.

W przypadku Roksany, okres ciąży przebiegał bez żadnych komplikacji. Decyzja o ciąży była w dużej mierze podyktowana instynktem macierzyńskim. - W pewnym momencie poczułam, że bardzo chcę mieć dziecko - mówi pani Roksana. - Jestem osobą młodą i uważam, że mimo choroby mam prawo żyć normalnie. Oczywiście, zanim zdecydowałam się zajść w ciążę, obawiałam się o zdrowie przyszłego maleństwa. Powodem do strachu nie była jednak posiadana przeze mnie stomia, ale schorzenie, będące przyczyną jej wyłonienia.

Lekarze podkreślają, że chociaż ciąża u stomiczek wymaga specjalnej opieki, to jest ona jak najbardziej możliwa. Jak mówi prof. dr hab. n. med. Romuald Dębski, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Bielańskiego w Warszawie, w wielu przypadkach stomia jest sposobem leczenia różnego rodzaju schorzeń, zwykle u kobiet, które przeszły schorzenia typu Leśniowskiego-Crohna czy zapalenie jelita grubego. Ciąża raczej uspokaja objawy wspomnianych schorzeń i z tego punktu widzenia nie są one dla niej przeszkodą.

Stomicy pod wodą
Stomicy kolejny raz udowodnili, ze choroba nie wyklucza z realizowania własnych marzeń i rozwijania pasji. Jak wskazują alarmujące wyniki badania opinii przeprowadzonego wśród personelu medycznego, ponad połowa pacjentów po wyłonieniu stomii zmienia swoje życiowe plany. Dużym problemem dla stomików, utrudniającym powrót do aktywnego życia w społeczeństwie, często nie są przeciwskazania medyczne, ale strach przed tym w jaki sposób zareaguje na nich otoczenie. Posiadanie stomii ze względów medycznych nie jest przeciwskazaniem do uprawiania sportów, w tym także nurkowania. - Jeżeli lekarz prowadzący nie stwierdzi u pacjenta żadnych dodatkowych przeciwskazań, w zasadzie każda aktywność fizyczna jest zalecana - mówi dr Anna Ostoja-Chyżyńska, Klinika Chirurgii Dziecięcej i Transplantacji Narządów Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. - W przypadku osób z wyłonioną stomią korzystanie z basenu, w formie pływania czy nurkowania, jest bardziej komfortowe niż na przykład u pacjentów z problemem zaburzeń czynnościowym zwieraczy.

25-letnia stomiczka Ewelina Zach, studentka zarządzania z Tarnowa, oraz 17-letni stomik Szymon Schmidt udowodnili, że nie warto zamykać się przed światem, a wyjście do ludzi, pomimo przeciwności daje możliwość czerpania z życia pełnymi garściami. Rozpoczęli swoją podwodną przygodę biorąc udział w kursie nurkowania zrealizowanym na jednej z warszawskich pływalni. - Dobrze się znamy z Eweliną i Szymonem, bo to fantastyczna para młodych ludzi, którzy całym sercem wspierają działania naszej fundacji - mówi psycholog Dorota Minta, psycholog, prezes Fundacji STOMAlife. - Kiedy okazało się, ze obydwoje marzą o nurkowaniu, nie mieliśmy wątpliwości, że trzeba zrobić wszystko, aby im to umożliwić, a przy okazji po raz kolejny pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych.

U Szymona stomię wyłoniono w wieku 13 lat z powodu polipowatości jelita grubego oraz przetoki, która pojawiła się na jelicie. Jak mówi on sam: - Zabieg nie stanowił problemu. Cieszyłem się, że żyje. Zawsze kochałem wodę, a przez chorobę i własny strach zrezygnowałem z niej. Teraz wiem, że nie ma rzeczy, która by ograniczyła ludzi ze stomią. Bo stomia to nie choroba. To coś, co ratuje życie.

Ewelina przed chorobą była członkiem pływackiej seksji ZKS Unia Tarnów. W marcu 2013 roku ze względu na jedną z odmian nieswoistych zapaleń jelit jaką jest NZJ - Choroba Leśniewskiego-Crohna, została wyłoniona u niej stomia. W następstwie problemów zdrowotnych, sportowe zainteresowania Ewelina musiała odłożyć na dalszy plan. Po długiej przerwie, z wielką radością wróciła na basen.

- Zawsze chętnie pomagamy wszystkim, którzy chcą zobaczyć podwodny świat - mówi Zbigniew Klepacki z Centrum Nurkowego Pijawka. - Wiem również, jak fantastyczną rolę może spełnić nurkowanie w rehabilitacji. Sam jestem niepełnosprawny i właśnie dzięki nurkowaniu mogłem wrócić do normalnej aktywności życiowej. To wspaniały sposób na rekreację, pozwalający przy tym zobaczyć i przeżyć coś, co inni mogą obejrzeć tylko w telewizji. Nurkowanie nie jest przecież sportem tylko dla komandosów.