Wiadomości z Opola i okolic

Kobieta powinna jeść jak najwięcej brokułów

Zielone warzywo dobre jest na depresję czy walkę z chorobami nowotworowymi

Brokuły do niedawna były niedoceniane w kuchni. Tymczasem lekarze szczególnie polecają je kobietom. Warzywo to pochodzi z krajów śródziemnomorskich. Od XVI w. uprawiane było we włoskiej Kalabrii.

Jest to doskonałe źródło witaminy C oraz beta-karotenu. Spożycie jedynie 100 gram gotowanych brokuł zaspakaja ponad połowę dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Kwiaty o ciemniejszym zabarwieniu (fioletowe czy wpadające w odcień niebieskiego) mają większe ilości witaminy. Najwięcej tej witaminy mają warzywa gotowane na parze czy też smażone. W gotowaniu tracą 50% swoich właściwości. Do tego taka porcja ma zaledwie 22 kcal. To doskonałe źródło błonnika pokarmowego potrzebnego do prawidłowej pracy jelit.

Badania potwierdziły, że mają wpływ na lepsze samopoczucie. Stany depresyjne powstają m.in. w wyniku niedoboru kwasu foliowego, który występuje w postaci naturalnej w brokułach. Jest on łatwo przyswajalny, powodując wzrost serotoniny w organizmie, odpowiedzialnej za objawy depresji. W przypadku kobiet w ciąży ma także wpływ na prawidłowy rozwój układu nerwowego płodu.

Warzywo to zawiera również fitozwiązki, które wpływają na powstrzymanie rozwoju substancji rakotwórczych, niszczących cząsteczki DNA, odpowiadające za kod genetyczny komórki. W ten sposób zmniejsza się ryzyko powstawania raka piersi, macicy, jajników oraz innych nowotworów. Fitozwiązki nie giną pod wpływem gotowania czy zamrażania. Do tego uaktywniają mechanizmy obronne przed działaniem toksyn i substancji szkodliwych.