Opolszczyzna: tradycja kontra wygoda
wir 02.04.2015
Dzielenie się święconym jajkiem, malowanie pisanek czy oblewanie się wodą w lany poniedziałek to zwyczaje, które wciąż są obecne podczas Świąt Wielkanocnych. Jednak tradycja coraz częściej ustępuje miejsca nowoczesności. 33 procent mieszkańców województwa opolskiego deklaruje, że z roku na rok pojawia się na ich świątecznym stole coraz więcej potraw w nowej odsłonie. Prawie 1/3 z nich korzysta również z produktów, które ułatwiają gotowanie i przygotowanie potraw. Dawniej ich nie stosowali. Coraz chętniej łączą tradycję z nowoczesnością. Na świątecznym stole nie mogło zabraknąć żurku i barszczu białego. Aż 69 procent rodzin przygotowało jedną z tych zup. Mimo tego, że jest przyrządzana od wielu lat uzyskanie odpowiedniego smaku i idealnej konsystencji wciąż sprawia jednak wiele trudności. Zmaga się z tym aż 52 procent Opolan.
Aby tego uniknąć 1/3 mieszkańców korzysta z gotowych produktów, które pomagają w szybki i prosty sposób uzyskać odpowiedni smak tradycyjnych wielkanocnych dań. W zupach znajdują się m.in. takie składniki jak mąka pszenna lub żytnia z polskich zbóż, czosnek, cebula czy majeranek. Podaje się je tradycyjnie z biała kiełbasą i jajkiem lub w bardziej współczesnej wersji dodając mleczko kokosowe, trawę cytrynową, imbir czy odrobinę kolendry. Na świątecznych stołach Opolan nie brakowało jajek z majonezem (83 procent) oraz sałatki warzywnej (22 procent).