Wiadomości z Opola i okolic

Rodzice nie wiedzą, czy szczepić dzieci

Z każdym rokiem wzrasta liczba rodziców rezygnujących ze szczepień swoich dzieci. Nie wiadomo, czy to im pomoże czy raczej zaszkodzi.

Z każdym rokiem wzrasta liczba rodziców rezygnujących ze szczepień swoich dzieci. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w 2014 roku nie zostało zaszczepionych już przeszło 12 tysięcy dzieci w Polsce, czyli aż o ponad 40 procent więcej niż w roku poprzednim. W Niemczech ze szczepień zrezygnowało jedynie 5 procent. Podobnie jak w Holandii, gdy szczepienia przestały być obowiązkowe.

Decyzje o tym, by nie poddawać dzieci szczepieniom bardzo często podejmowane są na podstawie niezweryfikowanych naukowo informacji: pojawiających się w internecie anonimowych wpisów, publikacji opartych na mitach, emocjach i skłonnościach do powtarzania nierzetelnych opini.

- Temat szczepień jest niezwykle ważny, ponieważ dotyka każdego z nas - mówi dr hab. nauk med. Ernest Kuchar, specjalista w dziedzinie pediatrii i chorób zakaźnych. - Wymaga rzetelności, by stawić czoła licznym mitom, czy stereotypom, często opartym na emocjach.

Przeciwnicy szczepionek alarmują, powołując się na badania lekarskie - mogą one powodować u dzieci autyzm. Do tej pory starano się zablokować dokumenty, które potwierdzały tę zależność. Zwolennicy szczepienia dzieci twierdzą, że nieodpowiednio dobrano grupę i nie można wykazać zależności między rtęcią zawartą w szczepionkach a częstotliwością występowania powikłań.

Rosnącą w błyskawicznym tempie liczbą osób, które świadomie odmawiają szczepień zaniepokojeni są lekarze, którzy w tej kwestii wypowiadają się jednoznacznie. - Zaniechanie szczepień jest równoznaczne z powrotem chorób zakaźnych, które dziesiątkowały ludzkość jeszcze w pierwszej połowie XX wieku - mówi dr n. med. Iwona Paradowska Stankiewicz, krajowy konsultant ds. epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Pamiętajmy, że choroby zakaźnie to nie tylko ryzyko śmierci, ale także poważnych powikłań.

Szczepienia ochronne to bezsprzecznie największy sukces medycyny w dziejach ludzkości. Dzięki nim, na terenie Europy, udało się wyeliminować lub zmniejszyć liczbę zachorowań na wiele ciężkich chorób zakaźnych: odrę, błonnicę, polio czy gruźlicę. Wprowadzenie obowiązkowych szczepień ochronnych spowodowało, że zdrowiem i życiem możemy cieszyć się dziś o wiele dłużej. Człowiek urodzony w Europie w roku 1900 mógł liczyć średnio na niecałe 43 lata życia. Jego potomek urodzony w roku 2014 może dożyć ponad 80 lat.

To właśnie dzięki rozwojowi medycyny średnia długość życia uległa znacznemu wydłużeniu. Dziś ten dorobek naukowy jest coraz częściej bezpodstawnie kwestionowany, szczególnie w obszarze szczepień ochronnych.